musze napisac, ze mam zalecenie lekarza - lezec lezec i tylko lezec... oszczedzac sie na ile mozna... nie wiem jak dlugo, ale poki co MUSZE :(
nawet nie zdazylam pokazac kolejnej karteczki, nie wiem czy uda mi sie jeszcze do swiat zrobic, wyslac :(
chcialam tylko dac znac zycia, ze nawet jak mnie nie bedzie na blogu przez najblizszy czas, to na pewno wroce... chocby z wynikami z candy ;)
a potem mam nadzieje ze nadrobie wszelkie zaleglosci, i kartkowe i prezentowe i zasypie zdjeciami...
sciskam serdecznie, choc smutno...
***
" ... I bardzo lubie sluchac noca gwiazd. To tak jak piecset milionow dzwoneczkow... "
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Leż i odpoczywaj ... jak trzeba to trzeba .... wszystko zdążysz zrobić na czas ... a jak nie to ... zrobisz kiedy indziej to co miałaś zrobić ... i nie smuć się ... wszystko będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i ściskam ... trzymaj się:)
trzymaj się. słuchaj, przynajmniej na razie, zaleceń lekarza; czasem naprawdę trzeba o siebie zadbać. i pamiętaj - uwierz - że będzie dobrze. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzdrowka !!!
OdpowiedzUsuńja również życzę Ci tego żeby leżenie Ci się nie znudziło i żebyś nie złamała zaleceń lekarskich :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Jolu, teraz najważniejsza jest Dzidzia, wszystko inne jest mniej ważne, pamiętaj:) i wszytsko inne może zaczekac, my też:):):) Buziaki
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrówka!
OdpowiedzUsuńleż, leż i jeszcze raz leż
OdpowiedzUsuńkiedyś będziesz mogła wstać i odrobisz wszystkie zaległości
a póki co ściskam i kciuki trzymam!
trzymam kciuki - na pewno wszystko będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńWiem, że leżenie jest niczym najgorsza kara ale skoro trzeba.... Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJolasku, lepiej odpocznij.
OdpowiedzUsuńSama zobaczysz z jakimi siłami powrócisz! :D
Ściskam,
Kasia