i nie znalazlam czasu by napisac kilka slow... teraz tez nie napisze, jutro rano mam sie stawic w szpitalu, na czwartek zaplanowana operacja.
z jednej strony chce juz to miec za soba, wiec czuje ulge na mysl, ze to juz....
z drugiej - jest nieopisany smutek i zal...
trzymajcie kciuki...
***
" ... I bardzo lubie sluchac noca gwiazd. To tak jak piecset milionow dzwoneczkow... "
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jolu będzie dobrze, trzymaj sie cieplutko, pomodlę się:)
OdpowiedzUsuńJolu - trzymaj się dzielnie:))
OdpowiedzUsuń