idziemy z zosia rano do przedszkola...
- mamo, czy my mamy zapasy na zime?
-... hmmm... mamy. a wy sie teraz w przedszkolu uczycie o zapasach?
- nie, uczymy sie dobrych manier. ale pytam o zapasy.
- a wiesz co to zapasy?
- tak, to takie co sie na zime szykuje, wiewiorki szykuja orzechy, a my przetwory. jakie my mamo mamy przetwory?
- no rozne mamy... malinki, papryke, soczki od babci stasi z malin, porzeczek...
- wiem wiem. a od babci marysi mamy takie soczki przetwory bobowity, ona takie zrobila zapasy... :)
***
" ... I bardzo lubie sluchac noca gwiazd. To tak jak piecset milionow dzwoneczkow... "
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz