- mamo, a co to sa gipsy? jak my bedziemy robic te gipsy? co my z tych gipsow bedziemy potem robic? ja chce, ja chce ja chce.... - krzyczala zosia widzac moje formy do gipsowania :)
i tak wkroczylismy w okres swiateczny :) na razie na probe, pierwsza proba robienia odlewow kolo 21szej, malowanie o 7 rano... ale zosia zachwycona, wiec pewnie ciag dalszy nastapi :)
p.s. zupelnie nie radze sobie - jak zrobic dziureczki na nitke w tych figurkach? bo docelowo to ozdoby na choinke :)
***
" ... I bardzo lubie sluchac noca gwiazd. To tak jak piecset milionow dzwoneczkow... "
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz